Miejscowość Głojsce należąca do gminy Dukla, ale do diecezji rzeszowskiej podczas II wojny światowej przeżyła swoistą traumę. Zniszczona została spora część wsi. W 1944 r odbyła się wielka bitwa, nazywana później bitwą o Przełęcz Dukielską. Miejscowość należała do parafii Stary Żmigród (odległość 8 km.). Pod koniec lat 60.tych podjęto zamiar wybudowania świątyni. Tę myśl poparł ówczesny ks. proboszcz Starego Żmigrodu, Jan Marcin Pawul. Istniejący wówczas ustrój nie aprobował szerzenia wiary, a także budowy nowych kościołów, zatem możliwość uzyskania pozwolenia na budowę była zerowa. Mieszkańcy postanowili budować kościół nielegalnie. Na „konspiracyjnym” zebraniu, w marcu 1971 r. postanowiono, że na parceli Antoniego i Zofii Nowak powstanie duży, nietypowy dom mieszkalny. Miał on być zamieniony później na świątynię.
Władza nie dawała jednak za wygraną i rozpoczęły się szykany ze strony „panujących”. Wzywano najbardziej aktywnych wiernych na milicję i zabraniano dalszych prac budowlanych. Wiejskie delegacje jeździły do Rzeszowa i Warszawy z prośbą i błaganiem, aby móc kontynuować inwestycję domu mieszkalnego, a nie świątyni. Z trudem przekonano władców. Nastała radość, pozwolenie dotarło i ze zdwojoną energią kontynuowano prace budowlane. Powstał więc dom mieszkalny, przypominający bardziej obiekt gospodarczy. Nocą, 21 listopada 1971 r. rozebrano wewnętrzne ściany Domu i po uporządkowaniu wnętrza, ks. proboszcz ze Starego Żmigrodu poświęcił obiekt, odprawił Mszę św. i pozostawił na stałe Najświętszy Sakrament. Raz w tygodniu dojeżdżał ze Mszą św., a wierni czuwali, by władze nie zbezcześciły tego obiektu. Właściciel „domu” był szykanowany przez władze. Bp przemyski Ignacy Tokarczuk w dniu 30 czerwca 1972 r. skierował do Głojsc, ks. Józefa Bednarczyka, który podjął pracę duszpasterską w tej wspólnocie. W związku z prowadzonymi dalszymi pracami przy rozbudowie kościoła oraz jego wystroju wewnętrznego i zewnętrznego, władze państwowe rozpoczęły ponowne śledztwo i proces sądowy w Krośnie. Wynikiem procesu z 21 marca 1973 r. zostali ukarani grzywną pieniężną ks. prob. Jan Marcin Pawul, Antoni Nowak i Eugeniusz Kusz. Na wymienioną grzywnę „zrzutkę” zrobili solidni parafianie. W wyniku późniejszych prac i starań wybudowano plebanię, dzwonnicę, założono cmentarz i wybudowano kaplicę cmentarną. Urząd Wojewódzki do Spraw Wyznań uznał istnienie parafii w Głojscach dopiero 14 listopada 1984 r. zamykając okres zmagań o powstanie kościoła i parafii. Ks. Józef Bednarczyk, który poświęcił Głojscom 31 lat życia, obecnie mieszka i pracuje w Rzeszowie.
Patronem parafii został ojciec Maksymilian Kolbe (obecny święty), męczennik, który oddał własne życie w oświęcimskim obozie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka. Uroczystości odpustowe odbywają się w Głojscach, zawsze w drugą niedzielę sierpnia (14 VIII- wspomnienie św. Maksymiliana). Wiele osób przyjeżdża tutaj z kraju i zagranicy. Całe rodziny spotykają się, podczas rodzinnych biesiad, wspominając dawne wiejskie festyny całej wioski na słynnym "Rancho w Dolinie".
W ostatnich latach kościół został wyremontowany (konstrukcja więźby dachowej oraz ścian pozostawiała wiele do życzenia) Zmieniono także wystrój wewnętrzny kościoła. Możliwe to było dzięki parafianom (ponad 800) oraz działaniom i zaangażowaniu ks. Janusza Kuniora.
Tekst i foto Bogusław Szczurek